Czerwony autobus, czyli jak najlepiej zwiedzać Kapsztad

Sezon turystyczny w RPA właśnie się zaczyna na dobre. W związku z tym zainteresowanie przyjazdem tutaj wzrasta, a ludzie chcą wiedzieć jak najlepiej zwiedzić zwłaszcza Kapsztad. Między straszeniem na temat bezpieczeństwa turystów w RPA, a brakiem informacji na wszystkie tematy online, turyści nie wiedzą jak się przygotować do podróży. Tymczasem w Kapsztadzie można tak naprawdę spędzić dwa tygodnie zaliczając super atrakcje bez wynajmowania samochodu. Jak to zrobić? No właśnie kłania się czerwony autobus i wszystkie inne atrakcje organizowane przez tego operatora.

Co to jest ten czerwony autobus?

Basen w dzielnicy Sea Point

To jest dwupoziomowy autobus turystyczny, podobny do tych londyńskich. Autobus ma otwarty górny poziom, więc jest bardzo przyjazny czasom COVID-owym. Już sama przejażdżka jest fajna, bo widzi się super widoki, jeżdżąc nad oceanem, w okolicach góry i w innych piękny miejscach. Cena też nie jest wygórowana, a na pokładzie można sobie posłuchać o atrakcjach mijanych po drodze. Nagrania są dostępne w 15 różnych językach, nie udało mi się potwierdzić, czy jest wśród nich Polski.

Autobus jest o tyle fajny, że można sobie z niego wyjść na dowolnym przystanku, zwiedzić atrakcję, a potem pojechać do następnej. Standardowy pakiet na czerwony autobus to od jednego do trzech dni dostępu do autobusu. Jeśli chcecie zwiedzać dokładnie i interesuje was dużo przystanków sama podstawowa linia to jest zabawa na tydzień. Jednodniowy dostęp do tego środka transportu to w tej chwili 225 randów dla dorosłego (60 PLN) i 130 randów (35 PLN) dla dziecka. Oczywiście im dłuższy pakiet, tym lepsze ceny.

Linia czerwona – Centrum Kapsztadu i okolice

Skwerek w centrum miasta

Linia czerwona to ta najbardziej podstawowa linia czerwonego autobusu i nazywa się Red City Tour. Ze względu na to, że jest ograniczona tylko do centrum Kapsztadu, jeśli macie czas tylko na to, powiedziałabym, że lepiej korzystać z normalnego autobusu MyCiti Bus albo Ubera. Ta trasa wygląda tak:

– START: Waterfront przy akwarium – koniecznie tam zajrzyjcie

– Wieża Zegarowa (Clocktower) – stamtąd można poobserwować foku albo pojechać na wycieczkę na Robben Island, czyli do więzienia na wyspie, gdzie więziony był Nelson Mandela

CTICC – centrum konferencyjne, gdzie odbywają się ciekawe wydarzenia typu expo, koncerty, wystawy. Musicie sprawdzić, czy warto tam wysiąść w danym czasie i czy coś się dzieje

– Long Street – znana ulica imprezowa, jest tu sporo restauracji i sklepów, a niedaleko przystanku autobusu jest Green Market Square, gdzie można zaopatrzyć się w pamiątki

– Góra Stołowa – stąd możecie rozpocząć wspinaczkę na Górę Stołową albo wjechać kolejką

– Camps Bay – ekskluzywna dzielnica Kapsztadu, są tu drogie restauracje i bardzo ładna plaża, gdzie można pójść na spacer albo się poopalać

– President Hotel – ekskluzywny hotel w dzielnicy Sea Point, można wysiąść tu albo na następnych przystankach St. John’s Road czy Winchester Mansions, żeby połazić po sklepach, zjeść coś na markecie Mojo Market albo w jednej z licznych trendy restuaracji, pójść na spacer przy plaży na Promenadzie czy popodziwiać tam różne instalacje artystyczne

– Green Point – przystanek zaraz obok latarni morskiej, znowu macie tu sporo restauracji z widokiem na ocean i można sobie pospacerować przy plaży lub w parku miejskim Green Point Urban Park. Przystanek jest też blisko fajnej lodziarni, The Creamery

Linia Niebieska – Półwysep

Dzielnica Waterfront, gdzie zaczyna podróż czerwony autobus

Linia niebieska zapuszcza się już dalej i to tutaj bus turystyczny zaczyna wygrywać cenowo z innymi opcjami takimi jak Uber czy Bolt. Pierwszy przystanek to po raz kolejny akwarium, a potem macie na liście następujące przystanki:

– Foreshore – w okolicach CTICC, można sobie połazić, ale dupy ta okolica nie urywa, chyba, że chcecie kupić tanzanit albo diamenty, to jest tam dobry sklep

– Long Street – atrakcje opisałam wyżej

– Mount Nelson – ekskluzywny hotel, gdzie można pójść na tak zwane High Tea, czyli angielską herbatkę z olbrzymim wyborem herbat i ciast, ciastek i ciasteczek. Tylko sprawdźcie kiedy to się odbywa, czasem trzeba rezerwować miejsce. Poza tym ten przystanek jest rzut beretem oldschoolowego kina Labia, do którego można podskoczyć dla klimatu oraz bardzo fajnych ogrodów Company Gardens

– Kirstenbosch – przepiękny ogród botaniczny, w którym na spacerach czy na pikniku można spokojnie spędzić pół dnia. Bardzo znany z Boomslang Canopy Trail, czyli takiego mostu, który jakby się chwieje ale nie do końca. Latem w Kirstenbosch można się też wybrać na koncert albo na kino pod gwiazdami

– potem są cztery przystanki, które są częścią fioletowego szlaku degustacji win

World of Birds – największy park ptaków w Afryce, jak klikniecie na link to macie pełną relację z tego miejsca

– Imizamo Yethu – township czyli slumsy w Hout Bay, dostępna jest wycieczka z przewodnikiem. To już wasz moralny kompas musi zdecydować czy bieda w obcym kraju to waszym zdaniem atrakcja turystyczna.

– Mariner’s Wharf – przystań rybacka z masą operatorów wycieczek “wodnych”, można tu sobie wykupić wycieczkę na wyspę fok, pływanie z fokami, kajaki morskie, co tam chcecie, można też po prostu pochodzić po tej przystani, są ładne widoki i foki często się relaksują na pomoście

– kolejne przystanki są te same, co na czerwonej trasie: Camps Bay, President Hotel, St. John’s Road, Winchester Mansions i Green Point

Trasa fioletowa – Degustacja win

To kolejna trasa dostępna przy standardowych pakietach czerwonego autobusu. Można wtedy odwiedzić trzy farmy wina – Groot Constantia, Eagles Nest, Beau Constantia i Constantia Nek. Ta trasa pozwala też wybrać się na spacer po górach, Constantia Nek.

Inne atrakcje tego operatora

Poza zwykłymi wycieczkami na standardowych trasach czerwonego busa można też wykupić inne wycieczki:

– całodniowa wycieczka po regionie winiarskim – to jest wyjazd poza Kapsztad do miejscowości Stellenbosch, Franschhoek i Paarl, z kilkoma degustacjami w cenie, wycieczką po piwnicy na wino i z podwózką i odbiorem z hotelu

– całodniowa wycieczka z testowaniem wina w Franschhoek, korzystając z oldschoolowgo tramwaju, który podrzuca was na różne farmy wina. Transfer z i do hotelu jest ogarnięty

– całodniowa wycieczka do pięknego rezerwatu przyrody, gdzie jest Przylądek Dobrej Nadziei oraz wizytę na Boulders Beach, gdzie żyją pingwiny

– wycieczka łódką po porcie w Waterfroncie z podziwianiem fok

– wycieczka łódką po kanale

– dojazd na piknik o zachodzie słońca na Signal Hill i z powrotem

Mają też inne deale, na które warto rzucić okiem.

A może lepiej Uberem?

A może lepiej pojechać Uberem albo wynająć samochód? Wszystko zależy od tego, co chcecie robić. Ten czerwony autobus to jest najbezpieczniejsza i najłatwiejsza opcja, gdzie o nic nie musicie się martwić. Wysadzają was przed atrakcją, a jak skończycie to wracacie na przystanek i czekacie na następny autobus. Jeśli mieszkacie w centrum czy w Waterfroncie, gdzie zatrzymuje się wielu turystów, czerwony autobus przebija Uber pod względem ceny dojazdów zwłaszcza na linii niebieskiej i fioletowej. Do tego przystanki są w fajnych miejscach i tak naprawdę można i spędzić pół dnia pierwszy raz w Sea Point, Camps Bay, samym centrum, już nie mówiąc o samym Waterfroncie.